Chciałabym poruszyć ważny dla mnie temat (szczególnie po ognisku) - porannego wstawania! Czy możemy ustalić jakąś przyzwoitą godzinę przed, którą nie wstajemy? Chyba, że zdecydujemy się obejrzeć wschód słońca, zdążyć na transport etc... :P :P :P
No i nie wiem czy nie powinniśmy powołać specjalnej komisji do spraw repertuaru:P Może zrobimy sobie jakiś śpiewnik, każdy wrzucilby do niego parę swoich propozycji. Dzięki temu może będzie nas słychać :P No i nic tak nie łączy ludzi jak muzyka!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
9?? :) a ze śpiewnikiem jak najbardziej słuszny pomysł ;)
cóż za oddzew!!! no to powiem inaczej:P ja zrobię taki śpiewnik a jeśli ktoś chcialby mieć wpływ na to co się w nim znajdzie niech da znać:) ale jak się nie odezwiecie to nie ma później marudzenia!
ja się chętnie przyłącze do tworzenia śpiewnika :) !!! ale jak to ma być?
wybieramy piosenki wrzucamy jako pdf i drukujemy?
czy po prostu robimy listę piosenek i ju?
kocham śpiewniki :)
myślę, że drukujemy:)
to czekam na propozycje:)
:) ja bardzo chętnie mogę pobawić się w wordzie żeby jakoś ładnie wyglądało :P
tylko ze wyjeżdżam w tą sobotę i w sumie chwile wolnego będę miała dopiero 30 VII.. ale zdążymy :)
no, tylko te propozycje... rzucajcie, rzucajcie :)
Moja propozycja: "Pan Tadeusz", słowa: A. Mickiewicz, muzyka: K. Cobain :P
Żartowałem... :P Ja myślę, że na pierwszej stronie powinny znaleźć się oczywiście "Bieszczadzkie Anioły", a dalej obie wersje "W górach...". "The Passenger" też jest fajny :P. Może coś jeszcze SDMu dla przyzwoitości? :) "Moja dumka" Marka Trandy to też świetna piosenka :).
pozdrawiam :)
ja tum tylko na chwilkę bo jutro wymykam w świat :)
a do śpiewnika w ramach SDMu dorzuciłabym "czwarta nad ranem" :)
Prześlij komentarz